BERGAMA (Pergamon)

Miejsca, które warto zobaczyć

Zwiedzić Bergamę, a raczej Pergamon, nic jest rzeczą łatwą ze względu na duży rozrzut zabytków. Jeśli jednak dobrze zaplanowaliśmy podróż i wyjechaliśmy wcześnie rano z Ayvaliku, zwiedzimy wszystko w jeden dzień i jeszcze wieczorem powinniśmy znaleźć się w Izmirze.

Akropol jest otwarty codziennie (prócz sobót i niedziel poza sezonem) w godz. 8.30 – 12.00, 13.00 – 17.30 (latem do 18.30), wstęp: 4 USD, studenci: 1 USD. Leży na wzgórzu bardzo dobrze widocznym z miasta. Jeśli chcemy dojść tam pieszo (5 km), musimy minąć Czerwoną Bazylikę i kierować się za znakami drogowymi albo najlepiej iść „na azymut”. Jeśli ktoś ma ochotę się nieco powspinać, dojdzie na wzgórze o wiele szybciej. Miejscowi twierdzą, że na szczyt prowadzi ścieżka oznakowana niebieskimi punktami. Ma się ona zaczynać przy wylocie Sevketpasa Cad. (w lewo za Bazyliką) na szosę prowadzącą do Akropolu. Można tam dojechać również taksówką za 6 USD (co się opłaca w kilka osób), aby potem zejść pieszo do miasta.

Po przejściu przez kasy widzimy przed sobą pozostałości murów otaczających niegdyś Akropol, pochodzących z czasów Eumenesa I. Następnie idziemy przez coś, co kiedyś było bramą, aby przejść przez kolejną, tym razem lepiej zachowaną, wzniesioną przez Eumenesa II, zwaną propylonem – od kształtu podobnego do egipskich pylonów (prostokątne, zwężające się piramidalnie ku górze wieże flankujące portal). Zaraz po lewej widzimy ruiny świątyni Ateny (IV w. p.n.e.), najstarszej w Pergamonie, a po prawej fundamenty licznych zabudowań należących niegdyś do pałacu Attalidów. Na dziedzińcu świątyni Ateny znajdowała się kiedyś brązowa grupa rzeźbiarska, tzw. Grupa Galów, ufundowana przez Attalosa I. Do naszych czasów grupa oczywiście nie przetrwała, znamy jedynie dwa elementy tej kompozycji z kopii rzymskich: Gal popełniający samobójstwo i Umierający Gal.

Idąc dalej, nie można przeoczyć trajaneum, czyli świątyni Trajana wybudowanej w II w. w stylu korynckim, co widać po zachowanych kolumnach. Ta monumentalna budowla została częściowo zrekonstruowana przez niemieckich archeologów, co może nie podobać się bardziej wrażliwym turystom, gdyż postawione elementy są zbyt nowe (oczywiście tylko odnowione). Świątynia miała po sześć kolumn na końcach i po dziewięć po bokach podstawy umieszczonej na wysokim podium. Dwa posągi Trajana i jego następcy Hadriana (to on dokończył budowlę) stały z tyłu świątyni, a ich odnalezione głowy znajdują się w berlińskim Muzeum Pergamonu. Świątynia stała w centrum temenosu, czyli świętego okręgu – kompleksu (60×80 m), na który składała się świątynia, inne sakralne budynki oraz otaczająca je kolumnada. Pozostałości tej ostatniej widać na 5-metrowym, grubym murze przed główną fasadą świątyni.

Pomiędzy trajaneum a świątynią Ateny stała osławiona biblioteka, wzniesiona przez Eumenesa II i poświęcona Atenie – bogini mądrości. Według źródeł w swym szczytowym okresie mieściła ponad 200 tys. woluminów. To oznacza, że musiały być one w rzeczywistości przechowywane gdzie indziej, gdyż pozostałości oglądanej przez nas budowli pomieściłyby jedynie cząstkę tego zbioru. Dzieła zapisywane były na pergaminie – specjalnie wyprawionych skórach zwierząt, a ponieważ wymyślono ten sposób właśnie tutaj, w wielu językach nazywa się go właśnie od miasta, z którego pochodzi. Podobno naukowcy chcieli uniezależnić się od dostaw papirusu z Egiptu (tamtejsza Biblioteka Aleksandryjska była konkurentką Pergameńskiej). Losy tysięcy woluminów nie są do końca jasne. Być może Marek Antoniusz wywiózł je do Aleksandrii po tym, jak obiecał Kleopatrze, że uzupełni zbiory tamtejszej biblioteki (gdyż strawił ją pożar).

Po prawej stronie widzimy oparty o wzgórze teatr. Jest on jednym z ciekawszych w całej Azji Mniejszej, a w każdym razie, na pewno najbardziej stromy. Powstał już w III w. p.n.e., później został przebudowany przez Eumenesa II, a następnie przez Rzymian. Posiada ok. 80 rzędów siedzeń i jest nieprawdopodobnie wąski, zgodnie z kształtem wzgórza. Przeznaczony był na 10 tys. widzów, którzy mogli podziwiać nie tylko grę aktorów, ale również przepiękny widok na dolinę. Za każdym razem scena składana była na nowo (z drewna), tak aby nie psuła widoku oraz aby umożliwić dostęp do położonej na północnym krańcu tarasu (długi na 250 m, ograniczony pierwotnie marmurowymi murami – poręczami) świątyni Dionizosa. Pierwotna budowla powstała tu w II w. p.n.e., ale obecna to efekt przebudowy przeprowadzonej w III w.

Idąc tarasem na drugi koniec, a później w lewo pod górę, dojdziemy do fundamentów słynnego ołtarza pergameńskiego, którego zrekonstruowana część stoi w berlińskim muzeum. Odkrył go Niemiec Carl Humann, w 1878 r. rozpocząwszy tym samym pierwsze prace wykopaliskowe w dawnym Pergamonie. Ołtarz pochodzący z 1. poł. II w. p.n.e. (poświęcony Zeusowi i Atenie) wybudowany został na podstawie 36×34 m, prawdopodobnie jako pomnik na cześć zwycięstwa Attalosa I nad Galatami, plemieniem pochodzenia celtyckiego. Stał w centrum temenosu o wymiarach 69×78 m i był przepięknym przykładem sztuki hellenistycznej. Pod portykiem, biegnącym naokoło stojącej na wysokim podium świątyni, znajdowała się długa na 120 m i wysoka na 2,3 m płaskorzeźba przedstawiająca Gigantomachię, czyli mityczną walkę bogów Olimpu z gigantami, rodem potężnych, straszliwych wielkoludów. Jedynie część tego wspaniałego dzieła (najbardziej liczny panteon greckich bogów, jaki kiedykolwiek znaleziono) możemy oglądać w muzeum w Berlinie.

Schodząc w dół ścieżką, przejdziemy jeszcze obok licznych ruin tzw. średniego miasta, położonego między Akropolem a miastem w dolinie. Widoczne są tam ruiny trzech gimnazjonów, łaźni, licznych domów mieszkalnych, a przede wszystkim świątyni Demeter, powstałej jeszcze za Filetajrosa, początkowo w stylu doryckim. Późniejsze interwencje zrobiły z niej istny koktajl architektoniczny, gdyż kapitele, oryginalnie doryckie, przerobiono na jońskie. dodając do nich korynckie elementy.