Roślinność

Roślinność

Zróżnicowanie terenu i warunków klimatycznych wpłynęło na ogromne bogactwo tureckiej szaty roślinnej, która dostosowała się do przeciwieństw występujących pomiędzy centralną Anatolią a jej obrzeżami.

Na wybrzeżu Morza Czarnego spotykamy formy borealne, czyli północne, charakterystyczne również dla Europy Środkowej. Jedynie tutaj, jeśli wziąć pod uwagę całą Turcję, występują tak obficie lasy. Są to lasy liściaste i mieszane, a sięgają do wysokości 1900 m n.p.m. Z pierwszej grupy spotkamy tu dęby, buki, topole, kasztany, graby, wiązy i leszczyny, a czasami nawet hebany! Króluje tu jednak przede wszystkim leszczyna (masowo wręcz eksportowana), której ogromne gaje będziemy widzieć z okien autobusu, poruszając się wzdłuż wybrzeża. Z drzew iglastych rosną tu świerki, sosny i jodły, a drzewa te opanowały tereny powyżej 500 m n.p.m. Wyżej w górach rosną rododendrony i azalie. Region czarnomorski obfituje ponadto w różne trawy, pnącza i krzewy, a z roślin uprawnych bezsprzeczną dominantą jest herbata. Pola z herbatą, pokrywające zbocza niewysokich gór, można spotkać w okolicach Rize, a w centrum tego miasta pomnik – wielki czajnik lejący symboliczną herbatę do równie pokaźnej filiżanki (w rzeczywistości wodę, gdyż pomnik jest jednocześnie fontanną). Ponadto uprawia się tutaj zboża, głównie żyto i pszenicę, a także trochę winorośli i sporo drzew owocowych. Wiosną i jesienią jest tu szczególnie pięknie, doliny i równiny zmieniają się w barwne kobierce pokryte wiosną soczystymi trawami i kwitnącymi kwiatami, a jesienią kolorowymi drzewami.

Odmienny obraz roślinny spotykamy na zachód i południe (pomijając środkową Anatolię) od wschodniego obszaru Gór Pontyjskich. Krajobraz jest tu typowo śródziemnomorski, dominują gaje oliwne i drzewa figowe, spotykane tutaj lasy to silnie przerzedzone lasy sosnowe i jodłowe. Występują wśród nich pinie, tuje, nierzadko cedry i dęby, orzechy, morwy (hodowla jedwabników), a także oleandry oraz bananowce (rzadko dziko, ale za to na polach uprawnych i w szklarniach). Spotykamy też platany, dzikie drzewa cytrusowe (również plantacje) i topole. Wiele jest również drzew palmowych, dużo wszelakich drzew krzewiastych, w tym agawy i rododendrony. Soczysta zieleń nie utrzymuje się tu długo. Już silne czerwcowe słońce potrafi doszczętnie ją wypalić, tak że w krajobrazie dominują jedynie kolorowe krzewy i drzewa iglaste. Na zachodzie i południu uprawia się bawełnę, eksportowaną do wielu krajów.

Centralna Anatolia prezentuje się bardzo ubogo. Niekończące się jałowe stepy porośnięte są niemalże wiecznie spalonymi trawami i krzewami (wśród nich głóg i tarnina). Stepy te, pośród których rozciągają się bagna i słone jeziora, są ubogie w kwiaty łąkowe, a gdzieniegdzie tylko na podmokłych terenach rosną tataraki lub trzcina. Jedynie na nizinach spotkać możemy jakieś kwiaty, skarłowaciałe osiki i buki, a tylko w bardziej zielonych, czyli wilgotnych dolinach rzecznych – topole, morwy czy platany. W dolinach takich występują czasami małe sady owocowe z drzewami morelowymi, brzoskwiniowymi i czereśniowymi, co wydaje się wręcz rozpustą w tym nieprzyjaznym nie tylko dla fauny i flory, ale także dla człowieka otoczeniu. Skupiska drzew występują praktycznie wyłącznie w górach, i to bardzo rzadko. Ponieważ zasolone są nie tylko jeziora, ale również gleby (najbardziej na południe od Ankary), to i uprawa rolna nie jest tutaj łatwa. Czarnoziemem nasycone są obszary północno-wschodnie, tam uprawia się zboża, ziemniaki i buraki cukrowe. Dużą popularnością cieszy się łatwa w uprawie kukurydza. Winnice spotykamy w całej Turcji, ale najwięcej w zachodniej części środkowej Anatolii. Dobrze przyjęły się winogrona w okolicach Kayscri, na glebie wulkanicznej. Ważne miejsce pośród upraw owocowych zajmują melony i arbuzy, które są tu wyjątkowo słodkie.