Milas

Po wyjściu z muzeum skierujmy się w prawo, gdzie zobaczymy stary most kamienny przerzucony nad przeważnie wyschniętą w lecie rzeczką. Przekroczywszy most, idziemy w lewo, w stronę meczetu z czerwonym minaretem. Jest to Orhan Bey Camii wybudowany w 1330 r. Ten mały, kamienny budynek został w XX w. nieco przerobiony, co odjęło mu pierwotnej oryginalności. Minąwszy meczet z prawej strony, idziemy prosto i pierwszą ulicą w prawo. Niedaleko po lewej stronie widać Baltali Kapi (Brama z Toporem). Ta nieźle zachowana brama pochodzi z I. poł. I w., czyli powstała w trakcie odbudowywania miasta po zniszczeniach spowodowanych wyczynami niesławnego Labienusa. Jej nazwa pochodzi od obosiecznego topora, który został wyrzeźbiony na łuku po drugiej stronie budowli. Brama stanowiła początek świętej drogi, jaką podążała procesja z Mylasy do świątyni Zeusa w Labrandzie (ok. 15 km na północ od Milas).

Cofnijmy się do Orhan Bey Camii i przekroczmy most zaraz w prawo za meczetem. Dotrzemy w ten sposób do skrzyżowania z lnónu Cad. Idąc prosto przez krzyżówkę, wejdziemy w ulicę, przy której zobaczymy drogowskaz Uzunyuva. To pierwsza uliczka w lewo, prowadząca do ruin świątyni Zeusa. Pozostały po niej jedynie podium, kawałek ściany i żłobkowana koryncka kolumna, na której bociany uwiły sobie gniazdo. Ruiny datowane są na 2. poł. I w. p.n.e.

Powróciwszy na główną ulicę, kierujemy się w lewo, mijamy budynek poczty, potem po prawej zrujnowany, osmański dom przy rozległym skrzyżowaniu-placu, aby w końcu dojść do Belen Camii (XVII w.), na którego tyłach znajduje się belediye (budynek władz miejskich). Po lewej stronie stoi osmański han (prawdopodobnie z XVII w.) wykorzystywany przez miejscowych po dziś dzień. Nigdy chyba nieremontowany, przedstawia widok żałosny, a zarazem wspaniały (zwłaszcza wewnątrz) dzięki specyficznej atmosferze minionych wieków. Do budowy użyto wielu antycznych elementów, takich jak chociażby marmurowe stopnie prowadzące do pomieszczeń na piętrze czy kolumny podpierające górną kondygnację. Część z nich pochodzi z pewnością ze świątyni Zeusa.

Jeśli po wyjściu z hanu pójdziemy prosto, to krętymi uliczkami po ok. 200 m dotrzemy do najwspanialszego meczetu w mieście – Firuz Bey Camii, wzniesionego w 1374 r. Na kompleks (kulliye) składały się imaret (kuchnia dla ubogich), medresa oraz inne budowle. Sam meczet powstał na planie odwróconej litery T, z salą modlitewną, którą flankują dwa mniejsze pomieszczenia. Wszystkie trzy sale są przykryte kopułami, z czego oczywiście największa spoczywa nad salą centralną. Portyk podparty jest czterema filarami, a jego środkową arkadę zdobią ciekawe rzeźbienia. Również portalowi prowadzącemu do wnętrza świątyni towarzyszą arabskie inskrypcje. Mihrab i mimber wykonane zostały z marmuru. Ściany meczetu do połowy są pokryte marmurowymi, różnokolorowymi płytami.

Dojazd, orientacja, połączenia

Do Milas dojedziemy bezpośrednio minibusem z Sóke (2,5 USD, 1,5 godz.) lub zgodnie z planem, dolmuszem czy autostopem z Didymy. Jeśli podróżujemy od strony południowej, to do Milas dostaniemy się bez problemu z Bodrum (przez Milas przejeżdża ją wszystkie autobusy na trasie Bodrum – reszta Turcji) albo Marmaris.

Dworzec autobusowy usytuowany jest daleko od miasta, więc jeśli przybyliśmy autobusem kursowym, musimy wsiąść do dolmusza jadącego do centrum (Jehir Merkezi). Chcąc dotrzeć tam pieszo (ok, 1,4 km), musimy wyjść z dworca w prawo i zmierzać lekko pod górę, wzdłuz Nazmi Akdeniz Cad., która doprowadzi nas do Menteje Cad. Tu odbywa się cotygodniowy wielki targ. Idąc wciąż prosto, dojdziemy (mijając supermarket stylizowany na starożytną świątynię) do skrzyżowania z Gumuskesen Cad . Wlewo (na wschód) od niego leży centrum miasta.

Z Milas dostaniemy się przede wszystkim do Bodrum, Sóke czy Marmaris, ale odjeżdżają stąd tez wszystkie autobusy do większych miast zachodniej Turcji, które zaczynają kurs w Bodrum.

Noclegi

Ponieważ Milas nie należy do miejscowości obleganych przez turystów, jego baza noclegowa prezentuje się bardzo skromnie. Ale za to znajdziemy tu hotele każdej interesującej nas kategorii.

Gastronomia

Większość lokali skupia się przy Menteje Cad. i Kadiaga Cad., ale po całym mieście są rozrzucone malutkie bary, gdzie „na szybcika” można zjeść pide lub lahmacuna.

Łaźnie

Właściwie jedyną łaźnią zasługującą na uwagę jest XIV wieczna Eski Hamami (Stara Łaźnia). Kąpiel kosztuje tu 2,5 USD, mycie tyle samo, a za komplet (z masażem) zapłacimy 8,5 USD. Kobiety mogą skorzystać z przybytku tylko w sobotę w godz. 11.00 -16.00. Do łaźni dojdziemy, kierując się od skrzyżowania Kadiaga Cad. z Cumhuriyet Cad. wąską uliczką w stronę Ulu Camii, czyli na północny wschód.

Informator

Biuro informacji turystycznej znajduje się w pasażu handlowym przy rondzie na skrzyżowaniu Ataturk Bulv i Mustakbey Cad. Czynne jest codziennie oprócz weekendów. W tym samym pasażu, w podziemiach, mieści się kafejka internetowa Sindoma (0,7 USD/godz ). Walutę wymienimy w licznych bankach przy Menteje Caddesi, takich jak m in. Halkbank, Turkiye Is Bankasi czy Yapi Kredi, przy których są również bankomaty. Poczta usytuowana jest niedaleko ruin świątyni Zeusa, przy drodze prowadzącej spod ratusza do Inónu Cad.